22 stycznia 2022 roku, na regionalnym lotnisku Yampa Valley w Kolorado, doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Airbus A320 linii JetBlue, przygotowując się do startu, niemal zderzył się z lądującym Beechcraft King Air 350. Na pokładzie Airbusa znajdowało się 57 pasażerów i 5 członków załogi, podczas gdy Beechcraft przewoził 4 osoby.
Decyzje pilotów w krytycznym momencie
Sytuacja na lotnisku Yampa Valley gwałtownie się zaostrzyła, gdy oba samoloty znalazły się na tym samym pasie startowym. Kapitan Airbusa, doświadczony pilot z ponad 11 tys. godzinami lotu, podjął decyzję o natychmiastowym starcie, aby uniknąć zderzenia. Mimo że manewr ten spowodował uszkodzenie ogona samolotu, umożliwił uniknięcie bezpośredniego zderzenia z Beechcraftem.
Analiza przyczyn zdarzenia na lotnisku Yampa Valley w Kolorado
Śledztwo prowadzone przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Transportu USA ujawniło, że do niemal katastrofy przyczyniły się błędne oczekiwania załogi Airbusa i nieprawidłowe komunikaty radiowe. Załoga Beechcrafta była zaskoczona, dowiedziawszy się o zamiarze startu Airbusa, gdy była jeszcze 9 km od lotniska.
System antykolizyjny i szybka reakcja
Kapitan Airbusa, nie widząc drugiego samolotu, polegał na systemie antykolizyjnym, który ostrzegł go o zbliżającym się zagrożeniu. Jego szybka reakcja i decyzja o natychmiastowym starcie były kluczowe dla uniknięcia zderzenia.
ZOBACZ: Electra Airways opinie
Konsekwencje zdarzenia załogi JetBlue
Po dramatycznym starcie, załoga JetBlue przerwała swój planowany lot do Florydy i bezpiecznie wylądowała na lotnisku w Denver. Mimo że nikt nie odniósł obrażeń, NTSB sklasyfikowała zdarzenie jako wypadek i odnotowała znaczne uszkodzenia Airbusa A320.
To zdarzenie podkreśla znaczenie właściwej komunikacji i świadomości sytuacyjnej w lotnictwie. Błędy w komunikacji i oczekiwaniach mogą prowadzić do potencjalnie katastrofalnych konsekwencji, a szybkie i zdecydowane działania mogą uratować życie.